Jaki jest powód tego, że nie lubimy oszczędzać? Dlaczego rozpoczęcie odkładania pieniędzy kojarzy się raczej z wysiłkiem i trudnościami? Pomimo że często pojawia się w nas chęć poprawy finansów osobistych i zatrzymania większej gotówki przy sobie, to każdorazowo przychodzi to z trudem. Odpowiedź na to pytanie znajdzie się w dalszej części tego artykułu, który rozpoczyna serię artykułów poświęconych tematyce finansów, a konkretnie oszczędzania pieniędzy. Wracając do tematu „Dlaczego nie lubimy oszczędzać” na początek warto odpowiedzieć sobie na pytanie:
Dlaczego oszczędzanie jest takie trudne?
Oszczędzanie, nawet jeżeli zdajemy sobie sprawę z jego wartości, kojarzy się z czymś, co nie przychodzi łatwo. Bez wątpienia przyczyniają się do tego wyrzeczenia, które są nieodłącznym elementem budowania nawyku oszczędzania. Pojawia się uczucie starty lub brak możliwości natychmiastowego nagrodzenia się za chociażby ciężką pracę, za którą przecież otrzymaliśmy pieniądze.
Jakby tego było mało, to oszczędzanie jest nierozłączne z dodatkowymi obowiązkami. Trzeba pamiętać o sprawdzaniu sald rachunków bankowych, zbieraniu paragonów, kalkulacjach i analizie zarówno poniesionych jak i przyszłych wydatków.
Dochodzi do tego cała masa wymówek mniej lub bardziej prawdziwych. Najpopularniejsze z nich to:
- nie potrafię oszczędzać,
- mam za małe dochody,
- mam zbyt duże wydatki w ostatnim czasie,
- bo nie lubię.
Do wymówek jeszcze wrócimy w kolejnych artykułach.
Jaka jest recepta na złe skojarzenia z oszczędzaniem?
Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że oszczędzanie jest stanem przejściowym, który ma za zadanie wnieść coś do twojego finansowego życia. Możliwości jest wiele, oto tylko kilka możliwych szans:
- pozbycie się trudności finansowych, długów i zobowiązań,
- zapewnienie bezpieczeństwa i stabilności finansowej,
- możliwość pomnożenia swoich zysków, wzbogacenia się.
Jedną z najczęstszych przyczyn kłótni w związkach jak donoszą naukowcy, są właśnie pieniądze. Biorąc to pod uwagę, można także dopisać ten niezwykle ważny argument do listy, jakim jest poprawa relacji w związku.
Trzeba mieć wyznaczone cele finansowe i najlepiej, żeby nie były to cele konsumpcyjne jak np. zakup nowego auta czy mieszkania. Dobrym finansowym celem jest np. spłata zadłużenia lub zbieranie pieniędzy na inwestycje, dzięki którym zwielokrotnimy swój kapitał. Być może nawet poprzez regularne inwestycje uda Ci się dojść do wolności finansowej!
Skupienie na celach, które chcemy osiągnąć, a nie na wyrzeczeniach, które musimy podjąć. Właśnie taki jest główny element skutecznego oszczędzania. Z mojego doświadczenia zdaję sobie sprawę, że nie jest to łatwe. Mimo iż praktykuję oszczędne życie już od ponad 4 lat, to dalej zdarza mi się chęć zakupienia czegoś, czego nie powinienem kupić. Na szczęście wypracowałem już w sobie nawyk koncentracji na finansowych celach. Tobie także radzę to zrobić.
Jeżeli spodobał Ci się ten artykuł, to serdecznie proszę o podzielenie się nim z twoimi znajomymi. Zachęcam Cię także do zapoznania się z następnymi, które pojawią się w najbliższym czasie. Jeżeli nie chcesz ich przegapić, koniecznie zapisz się do newslettera.